o mnie

Nazywam się Inese Šuļžanoka, jestem certyfikowaną praktyczką gestalt, terapeutką gestalt w trakcie szkolenia, członkinią Łotewskiego Stowarzyszenia Terapii Gestalt. Obecnie piszę pracę dyplomową w Ryskim Instytucie Gestalt, ale dwa lata temu zdałam egzamin certyfikacyjny praktyka gestalt i uzyskałam dyplom, który pozwolił mi rozpocząć praktykę terapeutyczną.

Równolegle z oficjalnym procesem nauczania uczestniczyłam w szeregu dodatkowych szkoleń i kursów u takich Mistrzów dziedziny jak Jean-Marie Robine (były dyrektor Instytutu Gestalt we Francji, założyciel Francuskiego Stowarzyszenia Gestalt), Ruella Frank (Nowojorski Instytut Gestalt), Sofija Verulaszwili (dyrektor Instytutu Gestalt w Gruzji i prezes Europejskiego Stowarzyszenia Gestalt), Lenny Ravich (były dyrektor Instytutu Gestalt w Tel Awiwie), Peter Philippson (Nowojorski Instytut Gestalt), Jose Luis Gil (Madrycki Instytut Gestalt), a także wielu innych wybitnych ekspertów branżowych. Ukończyłam również kurs specjalizacyjny z zakresu prowadzenia grup (Ryski Instytut Gestalt, 2023-2024).

W mojej pracy terapeutycznej bardzo przydaje się to niezwykle bogate doświadczenie życiowe, które noszę w swoim życiowym plecaku. Mam prawie dziesięcioletnie doświadczenie w dyplomacji, przez kilka lat reprezentowałam interesy łotewskiego biznesu w Polsce, mam wszechstronną praktykę w mediach – byłam zarówno prowadzącą, jak i twórczynią oraz producentką programów, przy czym programy te obejmowały tak szerokie spektrum tematów jak polityka wewnętrzna i zagraniczna, sztuka i kultura, psychologia i religia. Ale oczywiście, ponad wszystko – człowiek. Miałam tę wspaniałą możliwość spotkać i pracować z ludźmi na różnych poziomach i o różnym szczęściu – zarówno z uchodźcami, jak i prezydentami.
Taka jest moja istota: brać z życia wszystko, co ono daje – i to doceniać.

Patrząc wstecz na swoją dotychczasową drogę – na to, co osiągnęłam i czego doświadczyłam zarówno w muzyce, dyplomacji, pracy w środowisku biznesowym, jak i w dziennikarstwie, zrozumiałam, że zajmowałam się wszystkim możliwym, oprócz sobą. W rezultacie rozpoczęłam własną terapię. Obecnie mam za sobą ponad dziesięć lat osobistej terapii. Rozumiejąc coraz lepiej własne wewnętrzne procesy, coraz bardziej fascynował mnie człowiek jako taki. I postanowiłam, że chcę nie tylko brać dla siebie, ale także dzielić się tym z innymi.

Jak głęboka, interesująca i wspaniała istota jest człowiek! Każdy z nas jest jak cały świat, w którym dzieje się tak wiele i w którym jest tyle piękna, fascynującego i unikalnego! Trzeba to tylko odkryć i docenić. W procesie psychoterapii najbardziej lubię właśnie to – być obecna, gdy drugi człowiek odkrywa swoje piękno, wartość i wyjątkowość.

Lubię powiedzenie – wrócić do factory settings, do „ustawień fabrycznych”. Uważam to za swoje terapeutyczne powołanie – pomóc człowiekowi wrócić do siebie, do swojej najgłębszej istoty. Niestety – w życiu otrzymujemy bardzo wiele traum, przeżyć, zranień, nabieramy kompleksów. Dlatego sami zamykamy się w czymś w rodzaju pudełka  – tego się nie uda, tego nie wolno, nie jestem wystarczająco dobry… Wszystkie te stwierdzenia ograniczają! I najczęściej po prostu nie są prawdą. Moje doświadczenie pokazuje, że terapia to droga do życia, którego granice są szersze niż sobie wyobrażamy, w którym oddycha się łatwiej i swobodniej.

Będę zaszczycona, jeśli będę mogła towarzyszyć Ci w tej drodze.